Skip to main content

Ciekawostki medyczne – czy wiesz, że palenie utrudnia odchudzanie?

Kochani Pacjenci, nad negatywnymi skutkami papierosów rozwodzą się od dawna wszyscy, w tym lekarze i naukowcy. Sami palacze często jednak podkreślają, że nałóg umożliwia im utrzymanie prawidłowej wagi, a nawet ułatwia odchudzanie, ponieważ zamiast po jedzenie sięgają po papierosa. Niestety jednak, nie mamy dla tych osób dobrych wiadomości… Najnowsze badania jasno pokazują, że palenie nie tylko nie pomaga w osiągnięciu wymarzonej sylwetki, ale mocno to utrudnia. Jak to możliwe? Przeczytajcie sami!

Naukowcy z uniwersytetu w Kopenhadze zauważyli, że osoby palące faktycznie są często nieco szczuplejsze niż niepalące, jednak mają jednocześnie więcej tkanki tłuszczowej w okolicy brzucha, co sprawia, że ich sylwetka prezentuje się „ciężej”. I nie, nie ma to nic wspólnego z czynnikami genetycznymi! Aby tego dowieść, badacze przeanalizowali obszerne dane dotyczące genów odpowiedzialnych za odkładanie się tłuszczu w różnych miejscach i sprzyjających paleniu oraz uwzględnili szereg innych czynników, w tym sytuację ekonomiczną czy picie alkoholu. Dzięki wykorzystaniu zaawansowanych metod statystycznych byli w stanie wychwycić związki przyczynowo-skutkowe. Wyniki były jednoznaczne! Rozpoczęcie palenia i kontynuowanie nałogu zwiększa ilość tłuszczu w okolicy brzucha, co można łatwo sprawdzić mierząc stosunek obwodu brzucha do bioder. Co więcej, okazało się, że palenie mocno sprzyja odkładaniu się tłuszczu trzewnego, który może się gromadzić nawet przy pozornie dość płaskim brzuchu. A problem jest naprawdę poważny, ponieważ o ile pewna ilość tej tkanki jest potrzebna do ochrony narządów wewnętrznych przed urazami mechanicznymi, o tyle jej nadmiar wiąże się ze zwiększonym ryzykiem takich dolegliwości, jak choroby serca, udar, cukrzyca czy demencja.

To jednak nie wszystko! Dysponujemy jeszcze nieco starszymi badaniami, które jasno pokazują, że dym papierosowy jest wrogiem aktywności fizycznej i palenie może znacząco zmniejszyć efekty godzin spędzonych na siłowni. Dzieje się tak, ponieważ dym papierosowy niszczy mięśnie i narządy wewnętrzne i pogarsza wydolność. Co za tym idzie, palacze, którzy chcą zwiększyć swoją masę mięśniową już na starcie mają pod górkę. Ponadto, dym papierosowy „zabiera” od 15 do 20% cech motorycznych, czyli pogarsza siłę, skoczność, szybkość, wytrzymałość oraz równowagę.

No dobrze, a co teorią, że po zerwaniu z nałogiem pojawiają się nadprogramowe kilogramy? Niestety, w wielu przypadkach jest to prawda. Dzieje się tak, ponieważ nikotyna jest bardzo aktywną substancją i wpływa na nasze samopoczucie. Swoją budową przypomina cząsteczki acetylocholiny, neuroprzekaźnika wpływającego na poziom dopaminy, serotoniny i endorfin, a zatem działa w mózgu na układ nagrody i ośrodek stresu. Co za tym idzie, kiedy rzucamy palenie, nasza równowaga zostaje zaburzona, stąd obniżony nastrój, irytacja czy problemy z koncentracją. Oczywiście sytuacja może wrócić do normy, jednak wymaga to nieco czasu. Dodatkowym problemem jest to, że papierosy zmniejszają naszą wrażliwość smakową, co może się przyczynić do niedoborów witamin i minerałów w diecie. Zresztą, na pewno każdy zna, czy to ze słyszenia czy z autopsji, kultowy „posiłek” kawa plus papieros. W efekcie, po rzuceniu palenia organizm może starać się nadrobić braki żywieniowe. Oczywiście zmiany masy ciała zależą też od cech osobniczych, wieku, płci i trybu życia, jednak największe ryzyko przybrania na wadze obserwuje się w pierwszych trzech miesiącach po zerwaniu z nałogiem. Później metabolizm, stopniowo wraca do normy. Dlatego po rzuceniu palenia warto o siebie dodatkowo zadbać. Najlepiej spożywać 4-5 posiłków dziennie, co przyspieszy metabolizm i pomoże utrzymać optymalną wagę, pić dużo wody i unikać podjadania. W jadłospisie powinno się znaleźć dużo błonnika, warzyw oraz produktów pełnoziarnistych. To w połączeniu z aktywnością fizyczną pomoże utrzymać wagę i ułatwi zerwanie z nałogiem.

Maciej Skrzetuski

Author Maciej Skrzetuski

More posts by Maciej Skrzetuski