Kochani Pacjenci, każdy z nas ma lepsze lub gorsze dni, a czasami to już zwyczajnie ciężko wstać z łóżka nie mówiąc nawet o jakichś bardziej ambitnych wyzwaniach. Zdarza się to dosłownie wszystkim, nawet najbardziej zdyscyplinowanym i energicznym osobom. Oczywiście przemysł szybko zauważył ten problem i na rynku dosłownie roi się od różnego rodzaju pobudzających napojów, jednak, bądźmy szczerzy, nie są one zbyt dobre dla naszego zdrowia. Delikatnie mówiąc, bo wśród skutków ubocznych nadużywania takich produktów wymienia się m.in. bóle głowy, zaburzenia koncentracji, obniżenie nastroju czy problemy ze snem. Nie mówiąc już o bardzo modnym łączeniu ich z alkoholem, co nie tylko przyspiesza odwodnienie organizmu, ale również grozi problemami z sercem… Co jednak zrobić, kiedy jest naprawdę ciężko, a nawet najmocniejsza kawa nie pomaga? Mamy na to radę! Naturalne energetyki! W niniejszym tekście przedstawimy Wam kilka produktów, rzecz jasna naturalnych, które wspomogą Was w gorszych chwilach nie niosąc ze sobą serii niepożądanych skutków ubocznych.
Ale, ale… zanim przejdziemy do sedna, chcielibyśmy wspomnieć jeszcze o jednej, ściśle związanej z tematem rzeczy. Mianowicie o zdrowej, zbilansowanej diecie. To ona jest kluczem do dobrego samopoczucia, mnóstwa energii i codziennej gotowości do stawiania czoła nowym wyzwaniom. Zdajemy sobie jednak sprawę, że kryzysy się zdarzają nawet najbardziej dbającym o siebie osobom, dlatego już przechodzimy do meritum.
Naturalne „dopalacze” to produkty jednocześnie zdrowe, wykazujące korzystny wpływ na organizm, a przy tym pobudzające nas do działania. W tej grupie na szczególną uwagę zasługuje bez wątpienia yerba mate, czyli ostrokrzew paragwajski, roślina pochodząca z Ameryki Południowej. Zawiera ona szereg cennych dla organizmu składników mineralnych oraz witamin, w tym witaminę B1, B2 i C, a także żelazo, magnez czy wapń. Dzięki temu nie tylko dodaje energii, zdaniem wielu znacznie skuteczniej niż kawa, ale również regeneruje układ nerwowy, łagodzi skutki stresu oraz, co docenią osoby na diecie, przyspiesza przemianę materii i zmniejsza uczucie głodu. Co prawda posiada też specyficzny, nieco ziemisty smak, który nie dla wszystkich jest atrakcyjny, ale łatwo można go zniwelować dodając do naparu odrobinę soku z cytryny lub pomarańczy czy kilka liści mięty.
Kolejna ciekawa i skuteczna propozycja to guarana, bogate źródło tak dobrze wszystkim znanej kofeiny. Pochodzi ona z Amazonii i ma tę przewagę, że zawiera ok. 4 razy więcej kofeiny niż kawa, a na dodatek substancja ta jest w jej przypadku znacznie lepiej przyswajalna. Dzięki temu guarana zapewnia niemal natychmiastowe pobudzenie, a efekt ten długo się utrzymuje. Dodatkowo produkt ten wspomaga regenerację układu nerwowego i mięśniowego, zwiększa koncentrację i posiada właściwości antyoksydacyjne. Można go spożywać w formie proszku zaparzonego w gorącej wodzie lub jako sypki dodatek do jogurtu.
Innym skutecznym sposobem na dodanie sobie energii jest regularne picie naparu z żeń-szenia. Ta pochodząca z Azji roślina nie przez przypadek nazywana jest „korzeniem życia”. Od tysięcy lat ceniono ją w tradycyjnej medycynie chińskiej za szereg prozdrowotnych właściwości, w tym za zwiększanie energii i witalności. Jak dowiedziono, żeń-szeń pomaga w transporcie tlenu do narządów, czego naturalną konsekwencją jest m.in. likwidacja zmęczenia, poprawa koncentracji oraz pamięci. Roślinę można spożywać pod postacią naparów, herbat ziołowych lub kapsułek.
Kolejna pozycja to ashwagandha zwana „indyjskim żeń-szeniem”. Jest ona od dawna ceniona jako naturalny lek na wiele dolegliwości, a jednym z jej działań jest zwiększenie witalności, poprawa pracy mózgu, pamięci, koncentracji i możliwości intelektualnych. Dostępna jest w formie suplementów diety pod postacią proszku, ekstraktu lub wyciągu. Ważne jednak pamiętać, aby nie przekraczać zalecanej dawki i nie przyjmować jej dłużej niż 3 miesiące bez przerwy.
Co ciekawe, dysponujemy również naszymi lokalnymi energetykami. Mowa tu o soku z buraka, który doskonale wspomaga organizm podczas wysiłku fizycznego i intelektualnego. Jak dowiedziono, roślina ta zawiera dużą ilość tlenku azotu, który odpowiada za wytrzymałość i poprawne funkcjonowanie całego organizmu. Dzieje się tak, ponieważ ów tlenek rozszerza naczynia krwionośne i, tym samym, zwiększa naszą wydajność energetyczną. Zresztą podobny efekt uzyskamy regularnie pijąc zakwas z buraka.
Na koniec warto jeszcze podkreślić, że energetyki, nawet te naturalne, nigdy nie zastąpią zdrowego stylu życia. Co więcej, ich przyjmowanie zawsze warto skonsultować z lekarzem, zwłaszcza jeżeli chorujemy przewlekle i przyjmujemy na stałe jakieś leki. Warto też wspomnieć o innych oprócz dobrej diety, a składających się na zdrowy tryb życia elementach, które bez wątpienia dodadzą nam sił. Mowa tu o regularnej aktywności fizycznej, częstym przebywaniu na świeżym powietrzu, krótkich drzemkach oraz medytacji i relaksacji.