Drodzy Pacjenci, zapewne wielu z Was chociaż raz w życiu doświadczyła tak zwanego „bólu krzyża”. Ta uciążliwa dolegliwość określana fachowo mianem „zespołów bólowych kręgosłupa” (w skrócie ZBK) zaliczana jest obecnie do jednej z najczęściej występujących chorób cywilizacyjnych. Co odpowiada za taki stan rzeczy? Jak przeciwdziałać wystąpieniu problemu? Co zrobić, kiedy mimo wszystko dopadnie nas ZBK? Przeczytajcie co ma na ten temat do powiedzenia fizjoterapeuta Radosław Rutka z Centrum Rehabilitacji DUET.
Bóle kręgosłupa są jedną z najczęstszych przyczyn sprowadzających pacjenta do lekarza rodzinnego. Co więcej, jak wynika z danych szacunkowych, jest to problem, z którym w pewnym momencie życia zetknie się ok. 80% Polaków. I nie chodzi tu tylko i wyłącznie o osoby starsze! Wręcz przeciwnie, pierwsze incydenty bólowe mają najczęściej miejsce w wieku 30-50 lat, a ostatnio obserwuje się je nawet u dzieci. W większości przypadków ciężko jest jednoznacznie doprecyzować etiologię ZBK, ponieważ zwykle u jego źródeł leży szereg różnych czynników. Do najczęstszych przyczyn bólów kręgosłupa wyróżniamy zmiany zwyrodnieniowe stawów, stany zapalne stawów, wady wrodzone i nabyte oraz choroby nowotworowe. Ważnym, a często bagatelizowanym, czynnikiem są też kwestie psychologiczne i socjalne. Tego typu dolegliwości nierzadko wynikają również ze stresu emocjonalnego, który skutkuje nasileniem się bólu. Inne przyczyny ZBK to ciąża, nadwaga lub otyłość, niski poziom aktywności fizycznej oraz wykonywanie pracy fizycznej wymagającej częstego schylania się i podnoszenia ciężkich przedmiotów.
Co za tym idzie, najlepszą metodą profilaktyki jest tu zdrowy tryb życia. Należy zadbać o prawidłową dietę i regularną aktywność fizyczną, a tym samym starać się utrzymać optymalną wagę ciała. Duże znaczenie ma również ergonomia pracy, czyli wykonywanie wszelkich czynności w sposób jak najmniej obciążający kręgosłup. I mowa tu nie tylko o dźwiganiu czy przenoszeniu ciężkich przedmiotów, ale również o pracy biurowej, która, wbrew pozorom, często stanowi poważne obciążenie dla układu ruchu. Wreszcie, nie mniejsze znaczenie ma dbanie o kondycję psychiczną, czyli, w miarę możliwości, unikanie stresów, rozładowywanie niekorzystnych emocji oraz stosowanie różnych technik radzenia sobie z nimi, na przykład medytacji.
A co zrobić, jeżeli mimo wszystko dopadnie nas zespół bólowy kręgosłupa? Jeżeli dolegliwość nie jest wynikiem urazu, a nasilenie objawów nie jest zbyt duże, można spróbować poradzić sobie z problemem samodzielnie. Najlepszą metodą będzie tu odpoczynek, można też doraźnie zastosować dostępne bez recepty leki przeciwbólowe, a także maści lub plastry rozgrzewające. Jeżeli przy takim postępowaniu objawy ustąpią w przeciągu kilku godzin lub dni, konsultacja medyczna nie jest konieczna. Jeżeli jednak nasilenie bólu będzie tak duże, że uniemożliwi normalne funkcjonowanie lub pojawią się inne, niepokojące symptomy, należy niezwłocznie skonsultować się ze specjalistą. W takiej sytuacji trzeba zgłosić się do lekarza rodzinnego, który, zleci konieczne badania oraz, w razie potrzeby, skieruje pacjenta do poradni ortopedycznej lub neurologicznej. W niektórych przypadkach konieczne może się też okazać wykonanie dodatkowych badań, w tym RTG i rezonansu magnetycznego.
W większości przypadków dolegliwości bólowe kręgosłupa ustępują samoistnie po kilku dniach. W tym czasie zaleca się odpoczynek, unikanie aktywności nasilającej ból, leki przeciwbólowe, przeciwzapalne i rozluźniające, ciepłe okłady oraz fizjoterapię. Trzeba tu jednak podkreślić, że fundamentalne znaczenie dla pełnego powrotu do sprawności ma właśnie ta ostatnia metoda. W zależności od stanu zdrowia pacjenta wprowadza się tu różne techniki – fizykoterapię, terapię ruchem, masaż leczniczy oraz trening funkcjonalny. W czasie terapii kluczowe znaczenie ma jednak edukacja pacjenta – podkreśla fizjoterapeuta Radosław Rutka. Współpraca z chorym powinna się opierać na wzajemnym zaufaniu, współpracy i zaangażowaniu. Dzięki temu możliwe jest wypracowanie prawidłowej postawy ciała oraz stabilizacja kręgosłupa, co przekłada się na mniejsze ryzyko nawrotu problemu w przyszłości.