Skip to main content

Kwiaty jadalne – smacznie i zdrowo?

Kwiaty to nie tylko piękna ozdoba i zapach, ale również naturalne źródło leczniczych substancji i składników odżywczych wykazujących korzystny wpływ na ludzki organizm. Nic zatem dziwnego, że od dawien dawna były one wykorzystywane w medycynie ludowej i kuchniach całego świata. Spożywali je starożytni Rzymianie, Grec, Japończycy, Chińczycy, Meksykanie… Z kolei w naszym kraju od czasów średniowiecznych ucierano płatki róży z cukrem wykorzystując je następnie do celów kulinarnych, a także przygotowywano napary z kwiatów lipy, rumianku czy nagietka. Na tym jednak możliwości się nie wyczerpują. Lista jadalnych kwiatów jest naprawdę długa, bo szacuje się, że samym kontynencie europejskim ich liczba sięga 1500. Warto zatem, oczywiście poznawszy najpierw ich właściwości, wykorzystać spacery poza miastem na samodzielne zebranie kwiatów.

Jak już wspominaliśmy w poprzednim akapicie, o leczniczych właściwościach kwiatów wiedziały już ludy starożytne. Przede wszystkim są one bogatym źródłem antyoksydantów, w tym polifenoli i flawonoidów. Co ciekawe, jak wykazały badania naukowe, niektóre kwiaty zawierają ich więcej niż owoce. Dzięki temu wykazują one zdolność neutralizacji wolnych rodników, chronią DNA przed mutagennymi, a także, dzięki zawartości apigeniny, wspomagają powstawanie neuronów. Kwiaty wyróżnia też wysoka zawartość karotenoidów, silnych antyoksydantów wspomagających system immunologiczny, działających przeciwnowotworowo, a także biorących udział w profilaktyce chorób serca, oczu i skóry. Niektóre gatunki kwiatów jadalnych, zwłaszcza kwiaty dyni, wyróżnia również wysoka zawartość kwasu l-askorbinowego. Warto też zwrócić uwagę na zawartość olejków eterycznych w kwiatach, które wykazują działanie aromaterapeutyczne i lecznicze.

Oczywiście jedzenie kwiatów dostarcza nie tylko cennych składników odżywczych, ale również, niemniej istotnych doznań estetycznych. Sprzyja pięknemu aranżowaniu potraw, zachęca do jedzenia nawet niejadków, a przy tym może stanowić bazę do komponowania nowych, ciekawych dań. Wśród kwiatów jadalnych na szczególną uwagę zasługują:

  • kwiaty drzew i krzewów: grusza, jabłoń, wiśnia, brzoskwinia, morela, śliwa, głóg, bez czarny, bez lilak, cytrusy, goździkowiec, judaszowiec, lipa, akacja, pigwa, magnolia,
  • kwiaty ozdobne: aksamitka, begonia, bratek, chaber bławatek, fiołek, floks, geranium, goździk ogrodowy, goździk korzenny, hibiskus, lawenda, lewkonia, lwia paszcza, mak, mimoza, nagietek, niezapominajka, nasturcja, niecierpek, pierwiosnek lekarski, prawoślaz różowy, stokrotka, słonecznik, szafirek, ślaz, tulipan, wiciokrzew, róża,
  • kwiaty ziół: anyż, bazylia, czosnek, kolendra, koniczyna, koper, lawenda, lubczyk, mięta, mniszek lekarski, ogórecznik, oregano, rozmaryn, rumianek, szałwia, szczypiorek, ślaz, tymianek, żywokost, mniszek lekarki, bluszczyk kurdybanek,
  • kwiaty warzyw: kabaczek, cukinia, dynia, zielony groszek, fasolka szparagowa.

Jak widać wybór jest ogromny, a powyższa lista nie wyczerpuje wszystkich możliwości. A jak jeść takie kwiaty? Tutaj możliwości są niemalże nieskończone. Najprostsza opcja to oczywiście udekorowanie nimi potraw czy deserów lub dodanie do sałatki. Wiele kwiatów można też przygotować w cieście naleśnikowym uzyskując tym samym pyszny, aromatyczny deser. Mowa tu zwłaszcza o kwiatach czarnego bzu, akacji czy dni i cukinii. Inna opcja to kwiaty nadziewane. Świetnie sprawdzą się w tej roli kwiaty cukinii czy nasturcji, a w roli wypełnienia najciekawszy efekt daje delikatny twarożek lub ricotta. Kwiaty świetnie sprawdzą się również jako dodatek do drinków. Świetnym pomysłem jest zatopienie ich w kostkach lodu, dzięki czemu, po wrzuceniu do szklanki, każdy napój nabierze pięknego, luksusowego charakteru.

Kwiaty można też oczywiście wysuszyć i wykorzystać poza sezonem jako bazę do aromatycznych herbat czy potraw. A skoro o herbatach mowa, to jedną z ciekawszych opcji jest herbatka z bzu lilaka. W tym celu suche kwiaty, bez liści, zbieramy i układamy ciasno w słoju. Następnie odstawiamy w ciepłe miejsce aż stracą kolor. W zależności od temperatury trwa to kilka-kilkanaście godzin. Następnie wysypujemy je ze słoja, rozkładamy na papierze (w kontakcie z powietrzem szybko zbrązowieją, ale jest to normalny proces) i po wysuszeniu przechowujemy w papierowej torebce. Taka herbata ma wiele właściwości prozdrowotnych, działa pomocniczo między innymi przy nadciśnieniu, kaszlu czy chorobach wątroby, a na dodatek posiada wspaniały, karmelowy posmak.

Z niektórych kwiatów, zwłaszcza z mniszka, lipy, czarnego bzu czy akacji, można też przygotować syrop lub wino. Internet wprost roi się od interesujących przepisów, a przygotowanie takiego specyfiku jest bardzo proste, nie wymaga specjalnych umiejętności czy aparatury. Interesującą opcją jest też „szampan” z kwiatów czarnego bzu. Do jego przygotowania wystarczą kwiaty, nieco cukru i woda. Dzięki bytującym na kwiatostanach dzikich drożdżach proces fermentacji zachodzi samoistnie, a uzyskany napój jest wspaniałą, zdrową i aromatyczną alternatywą dla komercyjnych gazowanych trunków. Co istotne, wbrew nazwie nie zawiera alkoholu, dlatego z powodzeniem można go podawać dzieciom.
Entuzjaści domowej produkcji kosmetyków mogą też wykorzystać kwiaty jako składnik kremów, mydeł czy balsamów. W tym celu najlepiej przygotować z nich macerat olejowy lub gliceryt. W pierwszym wypadku kwiaty zalewamy wybranym olejem i odstawiamy na jakiś czas, w drugim wykorzystujemy do tego celu glicerynę.

Krótko mówiąc, możliwości wykorzystania kwiatów w kuchni jest całe mnóstwo. Zbierając je trzeba tylko zachować podstawowe środki ostrożności. Przede wszystkim należy wybierać miejsca z dala od drogi, kwiaty powinny być zdrowe, niepomarszczone i okazałe. Jeżeli nie jesteśmy pewni, czy dana roślina jest jadalna, najlepiej od razu zrezygnować z jej zbierania, ponieważ może się okazać trująca. Nie poleca się również zjadania kwiatów ozdobnych zakupionych w kwiaciarniach czy u ogrodnika, ponieważ w ich produkcji wykorzystuje się zwykle sztuczne nawozy. Znacznie lepszym wyborem będzie własny ogród lub inne sprawdzone miejsce. Wreszcie, kwiatów raczej nie należy zbierać do woreczków foliowych. Optymalnym wyborem będzie papierowa torebka lub wiklinowy koszyczek.

Maciej Skrzetuski

Author Maciej Skrzetuski

More posts by Maciej Skrzetuski